Wyjeżdżając na kilkudniową wycieczkę, lwią cześć przeznaczonej na nią kwoty, pochłania dojazd i nocleg. Szczególnie baza noclegowa jest kosztowna. Z tego też powodu, turyści wolą przeznaczyć tą kwotę na zwiedzanie i zatrzymać się w tanich obiektach o niskim standardzie, bądź kwaterach prywatnych. Coraz popularniejsze stają się też pola namiotowe, które w porównaniu z noclegiem w przeciętnym hotelu, pozwalają oszczędzić połowę kwoty jaką przeznaczymy na wyjazd. Nic więc dziwnego, że duże hotele świecą pustakami. Podobnie wygląda sytuacja baz gastronomicznych. Lokalne i oryginalne potrawy nadal cieszą się duża popularnością, lecz przeciętny turysta odwiedza malutkie lokale, gdzie można spotkać o wiele niższe ceny. Część z wycieczkowiczów przygotowuje sobie posiłki samodzielnie, robiąc zakupy w niedrogich sieciówkach. Biorąc pod uwagę spadki zysków dużych przedsiębiorstw, można się spodziewać ograniczenia ich działalności bądź częstych promocji, których zadaniem będzie nakłonić klientów do skorzystania z ich usług.