Niektórzy twierdzą, że takie czynności jak przykładowo ścinanie drzewa wymaga tylko i wyłącznie dużej siły fizycznej oraz zręczności. Oczywiście te dwie cechy jak najbardziej się przydają, ale nie są one aż tak istotne, jak technika, jaką się podczas tego typu prac wykazujemy. Jeżeli nie masz stosownej wiedzy odnośnie tego, w jaki sposób pień ściąć raz, a dobrze może dojść do tego, że wyrządzisz sobie sporą krzywdę. Jest to niebezpieczne, czasochłonne. My poradzimy z kolei, jak podjąć się tej czynności indywidualnie, ale solidnie.
Po pierwsze skompletuj wszystko, co jest Ci niezbędne. Niech to będzie wysokiej jakości piła do drewna, rękawice ochronne, okulary ochronne, spodnie zabezpieczające i kask, właściwy rodzaj obuwia, słuchawki, jakie osłonią Twoje uszy. Warto także poprosić kogoś o pomoc. Solidne wsparcie jak najbardziej jest zalecane, bo przy dużym pniu w pojedynkę najzwyczajniej w świecie możemy sobie nie dać rady, niezależnie od tego ile mamy siły i wigoru. Zanim cokolwiek zaczniesz rąbać, zabezpiecz właściwie miejsce, aby nie dochodzili tam ani ludzie, ani zwierzęta. Pousuwaj wszystko, co znajduje się dookoła i dzięki temu przygotujesz sobie odpowiednie stanowisko pracy. Pamiętaj, że jeżeli tniesz pień umiejscowiony na wzniesieniu, koniecznie powinieneś zabezpieczyć spadek górki, aby nie doszło do sturlania się porąbanych części drewna.
Postaraj się przeanalizować swoją przyszłą pracę, określając konkretnie, w jaką stronę drzewo spadnie. Musisz uwzględnić w tym celu wszelkiego typu pochyłości. Jeżeli takowe występują, to właśnie na nie spadają odrąbane części drzewa. By upewnić się, jak będzie drzewo leciało na dół, zasięgnij informacji u ekspertów z tej dziedziny, którzy bez wątpienia udzielą Ci fachowego doradztwa. Następnie przywiąż linę, która pozwoli Ci zachować środki bezpieczeństwa i ukierunkować miejsce spadania ciętego drzewa.
Jeżeli chodzi już natomiast o samo ścinanie drzewa, to określasz kierunek, w jakim ono spadnie poprzez wykonanie na próbę skośnego nacięcia. Postaraj się, żeby zrobić je właśnie od tej strony, gdzie ma Twoim zdaniem upaść odrąbany kawałek drzewa. Zaleca się, by dobre cięcie wiązało się z kątem piłowania wynoszącym jakieś czterdzieści pięć stopni, z kolei głębokość tego nacięcia powinna mieć jedną czwartą średnicy pnia. Następny krok to ustalenie kąta dokładnego piłowania i tu także powinno to być czterdzieści pięć stopni, a głębokość również analogicznie do tego jak przy nacinaniu pnia – jedna czwarta całej średnicy klocka.
Punkt kolejny to nacinanie z drugiej strony pnia, jakie robi się na wysokości jakichś dwóch centymetrów ponad dolnym fragmentem pnia, w którym zrobiliśmy wcześniej stosowne nacięcie. W ten sposób nie dojdzie do sytuacji zaciśnięcia ostrza. Między tymi nacięciami z kolei warto, żebyś pozostawił niewielki fragment kloca, który nie będzie ponacinany. Po tej czynności przychodzi kolej na wkładanie klina – do węższego i dłuższego nacięcia. W ten sposób uzyskasz charakterystyczną dźwignię. Później ciągniesz mocno w górę i ustawiasz właściwy kierunek spadającego, pociętego drewna. Kiedy pojawi się charakterystyczny trzask, to znak, że drzewo złamało się i zaraz runie na ziemię- wtedy usuń się z drogi.